Blog Kancelarii Prawnej Smok
Czy zmiana religii może być powodem orzeczenia wyłącznej winy za rozkład pożycia?
Sąd może rozwiązać związek małżeński przez rozwód.
Zgodnie z art. 57 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, orzekając rozwód sąd orzeka także, który z małżonków ponosi winę za rozkład pożycia. Aspekt winy przy rozwodzie jest bardzo istotnym elementem, który wpływa na dalsze, ewentualne zobowiązania lub uprawnienia byłych współmałżonków. Dlatego też, kwestia winy często jest prawdziwą kością niezgody, przedłużającą postępowanie w sprawie o rozwód. Chyba, że strony zgodnie zażądają od sądu zaniechania orzekania o winie.
Orzecznictwo sądów oraz przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, bardzo wyczerpująco regulują kiedy i w jakich sytuacjach można przypisać któremuś z małżonków wyłączoną winę za rozkład pożycia małżeńskiego. O ile konkretne sytuacje z życia codziennego, takie jak zdrada, negatywne zachowanie jednej ze stron, przemoc czy porzucenie rodziny – nie budzi dużych wątpliwości w kontekście oceny, o tyle kwestia religii – nie jest już tak jednoznaczna.
Analizując kwestię zmiany religii, należy sięgnąć o wiele dalej niż do przepisów prawnych – chodzi tu bowiem przede wszystkim o fundamentalne prawo każdego człowieka związane z wolnością wyznania. Zgodnie z powszechnie obowiązującymi prawami człowieka, nic nie powinno ograniczać naszego prawa do swobodnego wyboru religii lub jej braku. Niemniej, w świetle szeroko komentowanego orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2004 r., IV CK 609/03, w doktrynie pojawiło się bardzo wiele wątpliwości. Sąd Najwyższy orzekł bowiem, że „Zmiana religii przez jednego z małżonków może być – w konkretnych okolicznościach – uznana za zawinioną przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego (art. 57 § 1 k.r.o.).” ( zob. Wyrok SN z 25.08.2004 r., IV CK 609/03, OSNC 2005, nr 7-8, poz. 139).
W wyżej wskazanym wyroku, Sąd Najwyższy stwierdził, iż religia, a przez nią sposób postrzegania genezy świata i celu życia człowieka, a także obrzędowość związana z wyznawaniem religii jest jedną z płaszczyzn, które mogą w istotny sposób cementować związek małżeński i rodzinny, jeśli są wspólne dla obojga małżonków lub są różne lecz wzajemnie akceptowane. Odstąpienie przez jednego z małżonków od wyznawanych dotychczas wspólnie w tym zakresie zasad i form ich wyrażania może nie tylko rozdzielić małżonków w prezentowanej dotychczas filozofii życia, ale też zburzyć dotychczasowy rytm życia i jego organizację, wpłynąć na zmianę sposobu spędzania czasu wolnego od zajęć domowych lub zawodowych, na zmianę kręgu znajomych, a także na zmianę ambicji i celów lub konkretnych zachowań w różnych dziedzinach życia. Doświadczenie życiowe wskazuje, że reakcja drugiego małżonka może być różna – od wyraźnego zaakceptowania lub tolerowania postawy współmałżonka, przez obojętność, aż do manifestowania stanowczego sprzeciwu. Rozmaite też mogą być przyczyny reakcji współmałżonka. Od konkretnych okoliczności zależy, komu w danej sytuacji należy przyznać rację, ponieważ nie sposób w tym zakresie przyjąć jakiejś ogólnej reguły. Pewne jest natomiast, że sprzeciw współmałżonka, motywowany uczuciem zawodu i utraty poczucia wspólnoty psychicznej, niechęcią do zmiany ustalonego porządku życia czy wręcz poczuciem krzywdy, zasługuje na usprawiedliwienie. Zdaniem Sądu nie można wymagać, aby w takiej sytuacji drugi małżonek musiał wyrażać zgodę na zmianę religii przez partnera. Poszanowanie wolności wyboru religii przez współmałżonka nie może sięgać tak daleko, aby obejmowało obowiązek poddania się woli współmałżonka wbrew samemu sobie. Wprawdzie z tych samych przyczyn nie można zakazać małżonkowi, który skłania się ku nowej religii, żeby zaprzestał dalszych w tym kierunku zachowań, ale z punktu widzenia skutków decyzji małżonków dla trwałości ich związku istotne jest nie tylko to, że każdy z małżonków ma swobodę decyzji, lecz także to, czy i który z nich, przez realizację swego prawa wyboru, naruszył w istotny sposób dotychczasowy wspólny model życia. Sąd Najwyższy jednoznacznie stwierdził, że sprawcą zmiany w stosunkach pomiędzy małżonkami jest ten, który dokonał nowego wyboru, a nie ten, kto pragnie pozostać przy dotychczasowym wspólnym wyborze.
Sąd Najwyższy zwraca zatem szczególna uwagę na konieczność każdorazowego badania wpływu zmiany religii przez jedno ze współmałżonków, na rozkład pożycia. Niemniej, w doktrynie pojawiło się bardzo wiele wątpliwości, czy aby kwestia zmiany religii, jako realizacji fundamentalnych praw i wolności człowieka, nie powinna być uznana, co najwyżej za niezawinioną przyczynę rozwodu, natomiast przyczynami zawinionymi mogą być określone, związane z tą zmianą zachowania, które godzą w obowiązki wynikające z małżeństwa. Sam fakt zmiany wyznania nie uzasadnia bowiem sformułowania zarzutu winy rozkładu pożycia. Nie można mówić o naruszeniu obowiązków wynikających z art. 23 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Bez wątpienia zmiana religii może prowadzić do naruszenia interesów rodziny. Aby jednak przyjąć istnienie winy w tym zakresie, konieczne jest wykazanie, że zmiana wyznania spowodowała określone naganne zachowania wobec współmałżonka i rodziny. Pozostaje natomiast sprawą otwartą, czy w ten sposób należy oceniać odejście od pewnych tradycji rodzinnych, związanych np. organizacją świąt (por. W. Robaczyński, Glosa do wyroku SN z dnia 25 sierpnia 2004 r., IV CK 609/03, PS 2006, nr 4, s. 121).
Sumując, zarówno orzecznictwo jak i doktryna nie dają jednoznacznej odpowiedzi na postawione w tytule niniejszego artykułu pytanie. Na pewno przyjęcie założenia, iż zachowanie małżonka, który zmienił religię w trakcie trwania małżeństwa, nie może być postrzegane w oderwaniu od całokształtu praw i obowiązków wynikających ze związku małżeńskiego, znajdzie szerokie poparcie w literaturze (por. A. Sylwestrzak, Zmiana religii przez małżonka a wina w rozkładzie pożycia małżeńskiego. Glosa do wyroku SN z dnia 25 sierpnia 2004 r., IV CK 609/03, GSP-Prz.Orz. 2006, nr 1, s. 49-54). Wina małżonka zawsze wiąże się z naruszeniem obowiązków, jakie wynikają z zawarcia małżeństwa – takich jak wspólne pożycie, wzajemna pomoc, lojalność, wierność i działanie dla dobra rodziny. Oczywistym jest, iż może zdarzyć się, że w wyniku zmiany religii dojdzie ostatecznie do naruszenia ww. obowiązków, niemniej szeroki jest pogląd, iż to nie sama zmiana religii, a późniejsze zachowania współmałżonka, godzące w harmonię rodzinną, mogą stać się podstawą do przypisania winy małżonkowi, który zmienił religię.
Autor: Patrycja Szatkowska – starszy prawnik