Zaznacz stronę

Blog Kancelarii Adwokackiej Smok i Partnerzy

Czy można zabrać Klientów „swojej” byłej Spółce?

utworzone przez | 18.04.2025 | blog, Prawo cywilne, Prawo spółek

Wyobraźmy sobie następującą sytuację: wspólnik spółki z o.o., który pracował na rzecz spółki, sprzedaje wszystkie swoje udziały w spółce, wychodzi z firmy, a po kilku tygodniach zakłada nową spółkę  z o.o. o identycznym profilu działalności i… zaczyna obsługiwać klientów, z którymi wcześniej kontaktował się w imieniu starej spółki. Czy to już nieuczciwa konkurencja?

 Spis treści

  1. Czy podbieranie klientów stanowi czyn nieuczciwej konkurencji?
  2. Czy baza klientów stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa?
  3. Co zrobić jeżeli baza klientów nie została zabezpieczona w sposób wymagany ustawą?
  4. Czy każde podbieranie klientów stanowi czyn nieuczciwej konkurencji?
  5. Czego można domagać się od byłego wspólnika podbierającego klientów?
  6. Czy odpowiedzialność ponosi tylko wspólnik czy też nowa spółka również może zostać pozwana?
  7. Gdzie kończy się legalna a zaczyna nieuczciwa konkurencja?
  8. Jak Kancelaria Prawna Smok może pomóc Ci w sprawach dotyczących naruszenia czynów nieuczciwej konkurencji?

 

  1. Czy podbieranie klientów stanowi czyn nieuczciwej konkurencji?

Odpowiedź na pytanie postawione na wstępie brzmi: to zależy. Sąd może uznać takie działanie za czyn nieuczciwej konkurencji, zwłaszcza jeśli nowy podmiot „startuje” na bazie wiedzy, kontaktów i know-how pozyskanych podczas współpracy z dotychczasową spółką. Kluczowa pozostaje weryfikacja tego, czy informacje, na podstawie których funkcjonuje nowy podmiot stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa.

Zgodnie z art. 11 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ujawnienie, pozyskanie lub wykorzystanie cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa bez zgody uprawnionego – może być deliktem gospodarczym – ponieważ stanowi czyn nieuczciwej konkurencji.

Jeśli więc były wspólnik korzysta z niepublicznej bazy klientów, strategii cenowej, know-how organizacyjnego czy danych kontaktowych, a więc korzysta z tajemnicy przedsiębiorstwa – działa sprzecznie z prawem.

 

  1. Czy baza klientów stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa?

Istnieje jednak dodatkowy wymóg, który musi zostać spełniony aby baza klientów została uznana za tajemnicę przedsiębiorstwa. Ustawa wymaga, aby informacje te miały wartość gospodarczą, nie były znane publicznie, a zamiast tego zostały odpowiednio zabezpieczone przez spółkę.

W komentarzach doktryny do art. 11 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji podkreśla się, że o naruszeniu tajemnicy można mówić tylko wtedy, gdy przedsiębiorca podjął realne działania zabezpieczające informacje. Przez takie działania rozumie się np.:

  • stosowanie haseł do baz danych;
  • zawieranie z pracownikami umów o zachowaniu poufności;
  • ograniczanie dostępu do baz danych wyłącznie do wybranych osób.

Sam fakt, że ktoś posiada dane klientów w telefonie, nie oznacza jeszcze, że stanowią one tajemnicą przedsiębiorstwa. Problem ten najprościej wytłumaczyć posługując się przykładem:

„Spółka X świadczy usługi logistyczne. Wspólnik Jan Kowalski sprzedaje udziały, po czym zakłada spółkę Z. Spółka Z po dwóch miesiącach obsługuje 70% klientów dawnej spółki X. Sąd uznaje, że Jan Kowalski naruszył art. 11 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, bo wykorzystał „listę stałych klientów”, której spółka X nie udostępniała publicznie i która stanowiła poufne know-how operacyjne.”

 

  1. Co zrobić jeżeli baza klientów nie została zabezpieczona w sposób wymagany ustawą?

Nawet jeśli dane klientów nie stanowią tajemnicy przedsiębiorstwa, to nakłanianie klientów do rozwiązania umów ze spółką albo nienależytego ich wykonania może zostać uznane za inny czyn nieuczciwej konkurencji.

Przesłankami odpowiedzialności na podstawie art. 12 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji są:

  • nakłanianie klientów przedsiębiorcy lub innych osób do rozwiązania z nim umowy lub nienależytego jej wykonania;
  • celem przyświecającym sprawcy ma być wyrządzenie szkody przedsiębiorcy lub przysporzenie korzyści sobie lub osobie trzeciej.

 

  1. Czy każde podbieranie klientów stanowi czyn nieuczciwej konkurencji?

Ochrona wynikająca z art. 12 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zwraca się przeciwko celowym działaniom osób trzecich zmierzających do zakłócenia stosunków umownych wiążących przedsiębiorcę. Nie stanowi naruszenia tego przepisu złożenie klientowi konkurenta oferty lepszej usługi, jeśli nawet wiadomo, że osoba ta może naruszyć obowiązki umowne, chyba że oferent wie, że łamie klauzulę wyłączności.

W sytuacji więc, gdy nowo powstała spółka przejęła klientów dawnej spółki, warto zastanowić się nad tym, czy jako pokrzywdzony nie powinieneś dalszych działań oprzeć o art. 12 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

 

  1. Czego można domagać się od byłego wspólnika podbierającego klientów?

Poszkodowana spółka ma szeroki katalog roszczeń określony art. 18 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Należą do nich:

  • żądanie naprawienia szkody (np. utraconego zysku);
  • żądanie zaniechania i usunięcia skutków niedozwolonych działań;
  • wydanie bezpodstawnie uzyskanych korzyści;
  • publikacja oświadczenia (w prasie, Internecie);
  • żądanie zapłaty na cel społeczny – jeśli czyn był zawiniony.

 

  1. Czy odpowiedzialność ponosi tylko wspólnik czy też nowa spółka również może zostać pozwana?

W opisanych przypadkach odpowiedzialność ponosi nie tylko sam sprawca, jako osoba fizyczna, ale także spółka, która korzysta z rezultatów czynu nieuczciwej konkurencji. W praktyce bardzo często pozew kierowany jest przeciwko obu takim podmiotom. Zgodnie bowiem z art. 18 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, roszczenia przysługują wobec każdego podmiotu, który dokonuje czynu nieuczciwej konkurencji – niezależnie od tego, czy działał osobiście, czy poprzez osoby trzecie.

Jeśli zatem nowa spółka byłego wspólnika przejmuje klientów, majątek lub know-how spółki pokrzywdzonej – może zostać uznana za współsprawcę deliktu.

Przykładowo, jeżeli nowy podmiot zyskał korzyści z naruszenia (np. obrót wynikający z kontraktów pozyskanych wskutek nieuczciwego działania byłego wspólnika), sąd może nakazać jej zaniechanie działań, naprawienie szkody lub wydanie bezpodstawnie uzyskanych korzyści. Co istotne, odpowiedzialność spółki nie wyłącza odpowiedzialności osobistej byłego wspólnika.

 

  1. Gdzie kończy się legalna a zaczyna nieuczciwa konkurencja?

Nie każde odejście wspólnika i otwarcie konkurencyjnej działalności będzie czynem nieuczciwej konkurencji. Gdy taki ruch wiąże się jednak z wykorzystaniem wewnętrznych informacji firmy, przejęciem personelu, aktywnym rozbijaniem relacji z klientami – może to oznaczać naruszenie przepisów.

Wyjście wspólnika ze spółki to nie furtka do swobodnego „eksportowania” klientów, wiedzy i strategii. Granica między legalną konkurencją a czynem nieuczciwym potrafi być cienka, ale z pomocą odpowiedniego materiału dowodowego i przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji da się jej skutecznie bronić.

 

  1. Jak Kancelaria Prawna Smok może pomóc Ci w sprawach dotyczących naruszenia czynów nieuczciwej konkurencji?

Kancelaria Prawna Smok to zespół doświadczonych adwokatów i radców prawnych specjalizujących się w prawie dla biznesu. Nasi eksperci gotowi są podjąć się analizy każdej sprawy z zakresu prawa gospodarczego, w tym z zakresu czynów nieuczciwej konkurencji oraz doradzić sposób dalszego prowadzenia sporu sądowego.

Translate »